To mogła być bardzo optymistyczna historia. Na dodatek z pedagogicznym przesłaniem. O chłopcu z małego miasteczka, który dzięki swojemu talentowi i pasji wspiął się na sam szczyt. Mogła … Do pewnego momentu nawet była. Ale w którymś momencie coś zaczęło iść nie tak. I zaczęło się to chyba dużo wcześniej nim pechowy wypadek zakończył karierę Stanisława Kasy.

Bohater naszej wystawy zdobył tytuły Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski, Drużynowego Mistrza Polski, Mistrza Polski Par Klubowych. Był reprezentantem Polski, zwyciężał lub był w czołówce wielu turniejów, przez wiele lat był podstawowym zawodnikiem bydgoskiej Polonii. A jednak w prawie wszystkich poświęconych mu wspomnieniach pojawia się zwrot „niespełniony talent”. To chyba najlepiej świadczy o tym jaki był potencjał Stanisława Kasy.

Bohater naszej wystawy zdobył tytuły Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski, Drużynowego Mistrza Polski, Mistrza Polski Par Klubowych. Był reprezentantem Polski, zwyciężał lub był w czołówce wielu turniejów, przez wiele lat był podstawowym zawodnikiem bydgoskiej Polonii. A jednak w prawie wszystkich poświęconych mu wspomnieniach pojawia się zwrot „niespełniony talent”. To chyba najlepiej świadczy o tym jaki był potencjał Stanisława Kasy.

W historii soleckiego sportu nie było bardziej znanego zawodnika. Na przełomie lat 60. i 70. Stanisław Kasa  był osobą rozpoznawalną przez kibiców w całym kraju. Dziś nawet w jego rodzinnym mieście pamiętają o nim tylko starsi, ci którzy mieli okazję znać go osobiście. Dlatego w 25. rocznicę śmierci i jednocześnie w 70 lat od Jego urodzin, postanowiliśmy przypomnieć sylwetkę Stanisława Kasy, nie tylko mieszkańcom Solca Kujawskiego, ale także wszystkim kibicom sportu w naszym województwie.

Podziękowania

Wystawa ta nie mogłaby jednak powstać bez pomocy i zaangażowania wielu osób, rodziny, bliskich, kolegów, znajomych i kibiców Stanisława Kasy. Pań Iwony Pawlak, Elżbiety Pokornieckiej, Urszuli Łapy, Hanny Malickiej oraz panów Marcina Pawlaka, Lecha Bewicza, Ryszarda Dołomisiewicza, Piotra Galczewskiego, Zygfryda Łapy, Tomasza Łapy, a także rodzin Marka Ziarnika i Mariana Michaliszyna. Szczególnie dziękujemy autorom zdjęć, panom Ireneuszowi Cessakowi, Andrzejowi Kamińskiemu, Wiesławowi Ruhnke, Markowi Smyle, Wojciechowi Wieszokowi, którzy wyrazili zgodę na nieodpłatne wykorzystanie swoich prac na naszej wystawie. Na koniec szczególnie dziękujemy panu Jarosławowi Gamszejowi, wielkiemu miłośnikowi sportu żużlowego oraz kolekcjonerowi pamiątek związanych z tą dyscypliną sportu. Bez zbiorów pana J. Gamszeja, bez jego wiedzy i kontaktów nasza wystawa byłaby bez porównania uboższa.